W tym dziale prześwietlamy dla Was warte polecenia powieści kryminalne.
Mario Vargas Llosa, laureat literackiej Nagrody Nobla z 2010 roku, ma na swoim pisarskim koncie powieści bardziej nadające się do tego, by postawić je na kryminalnej półce (Kto zabił Palomina Molero?). Jednak najnowszemu tomowi, Dyskretnemu bohaterowi, choć chwilami przypomina brazylijski tasiemiec, nie brakuje sensacyjnych motywów: porwań, szantaży, ucieczek podpaleń i wbijającej w fotel akcji.
Towarzysze radzieccy decydują o nuklearnej agresji na Zachodnią Europę. Sojusznicze lotnictwo polskie zrzuca około 200 bomb atomowych na zachodnie miasta. Kopenhaga, Amsterdam, Antwerpia, Rotterdam, Brema zamieniają się w gruzy. W odwecie NATO robi z Polski atomową pustynię. Brzmi jak współczesna powieść science-fiction, ale taki właśnie scenariusz planowały i ćwiczyły wojska Układu Warszawskiego.
Życie nie znosi próżni. Jeszcze do niedawna istniejąca luka w polskiej literaturze szpiegowskiej zaczyna się zapełniać. Na lidera tego gatunku wysforował się Vincent V. Severski, który wraca z ostatnią już częścią trylogii o szpiegach z rodzimej Agencji Wywiadu. Po Nielegalnych i Niewiernych nadchodzą Nieśmiertelni. Koniec serii jest iście brawurowy.
Fani Flawii de Luce doczekali się piątego tomu jej przygód. A sympatyków tej dwunastolatki, która ze względu na swe detektywistyczne zdolności mogłaby być wnuczką Panny Marple, jest coraz więcej. Bo kto raz zawita do Bishop's Lacey, ten nie będzie się chciał stąd już ruszyć ani na krok.
Opisywać czasy PRL-u uczciwie, zgodnie z prawdą i tak, by nikogo przy tym nie skrzywdzić niesprawiedliwą oceną, to arcytrudne zadanie. Takie wyzwanie postawił sobie Ryszard Ćwirlej w serii osadzonych w Poznaniu i okolicach powieści zwanych neomilicyjnymi. Wraz z Błyskawiczną wypłatą - szóstą częścią cyklu, w której akcja przenosi się też do Piły, rodzinnego miasta autora – Ćwirlej udowadnia, że znakomicie potrafi owemu wyzwaniu sprostać.
Uznany brytyjski historyk, Robert Service, po raz kolejny opisuje burzliwe dzieje narodu rosyjskiego. Spod jego pióra wyszło bazujące na odtajnionych materiałach archiwalnych opracowanie o czasach październikowej rewolucji i narodzinach władzy bolszewików. Punktem wyjścia do napisania tej książki była luka w literaturze przedmiotu. Choć na temat wspomnianych wydarzeń powstało wiele omówień to wciąż, zdaniem autora, brakowało syntetycznego spojrzenia na narodziny komunizmu w ujęciu światowym.
Warszawa. Trwa polowanie na Kruka – rosyjskiego agenta, który od wielu lat dostarcza informacje wrogowi. W czworokącie media-służby specjalne-polityka-biznes powstają kolejne intrygi. Do tego dołóżmy hakerów, sporo seksu i wielkie pieniądze. Tomasz Sekielski, znany dziennikarz telewizyjny, a od dwóch lat także literat, wraca z nową powieścią polityczno-sensacyjną.
Marek Krajewski jest jak szwajcarski bank. Czytelnicy mogą być pewni, że każda kolejna powieść, która wychodzi spod jego pióra, będzie solidnie skonstruowaną, zapewniającą godziwą rozrywkę lekturą. Nie inaczej jest z ostatnio wydanym Władcą liczb, choć takim matematycznym abnegatom jak ja – bo właśnie na matematycznym wywodzie jest oparta fabuła najnowszej powieści wrocławskiego mistrza kryminału retro – chwilami powieść może się wydać nużąca.
Pierre Lemaitre był dotąd znany w Polsce szerszemu gronu czytelników z powieści kryminalnych. Jednak autor przygód inspektora Verhoevena opublikował także pozycję znakomitą i poruszającą, leżącą gdzieś na granicy kilku gatunków – Do zobaczenia w zaświatach. Został za nią uhonorowany najbardziej prestiżowym francuskim odznaczeniem literackim – Nagrodą Goncourtów.
Bernard Minier swoją najnowszą powieścią udowadnia, że nie jest mistrzem jednego przeboju. Znakomity Bielszy odcień śmierci, jak i następny Krąg, były utrzymane w podobnej konwencji mrocznego, klimatem przypominającego skandynawski, kryminału. Nie gaś światła to zupełnie inna historia. Przerażająca do szpiku kości.