.jpg#joomlaImage://local-images/slider-top/przyszedł_list_z_Monachium_1200x400_kawiarenka_kryminalna (2).jpg?width=1200&height=400 "Hakan Nesser, Przyszedł list z Monachium")
Niejeden pisarz zwany już był mistrzem kryminału. Niejedna autorka sama sobie nadawała miano królowej tego gatunku. W tej klasyfikacji Joannie Jodełce należy nadać tytuł damy polskiego kryminału. W swojej najnowszej Kryminalistce potwierdza, że jest nie tylko specjalistką od mrocznych klimatów, ale przede wszystkim z maestrią i elegancją operuje językiem, sprawiając, że jej książki to literacka uczta.
Jodełka kokietuje, za główną bohaterkę Kryminalistki obierając pisarkę kryminałów imieniem Joanna. Joanna w potarganym ubraniu, z rozwianym włosem, brudna i odrapana siedzi na ławce. I wie jedno – musi uciekać, bo pogoń jest tuż za jej plecami.
Od tego momentu akcja powieści toczy się dwutorowo. Z jednej strony Joanna opowiada o swojej ucieczce. Z drugiej zaś, poznajemy przeszłość pisarki, przyglądamy się wydarzeniom, które doprowadziły ją do tak tragicznej sytuacji.
Od początku Joanna przyznaje – musiała zabić. Zamordować z zimną krwią białym nożem pomalowanym w kwiatki. Ale sądząc po tym czego się dowiadujemy, nie miała innego wyjścia. Zastraszona, zmanipulowana przez najbliższych, a szczególnie przez męża – autora poradników psychologicznych, który w życiu codziennym zapomina o światłych radach, jakich udziela swoim czytelnikom, Joanna jedyne oparcie znajduje w policjancie, z którym wdaje się w gorący romans.
Jak potoczą się losy Joanny? Czy zdoła umknąć oprawcom? Parafrazując tekst piosenki Czerwonych Gitar – nie spoczniecie, nim nie doczytacie – o tym zapewniam. Zapewniam też, że nic tu nie jest takim, jakim wydaje się być, a Jodełka szykuje nie lada niespodziankę na zakończenie!
W najnowszej powieści zdobywczyni Nagrody Wielkiego Kalibru uderza nie tylko znakomicie utkana warstwa językowa, ale też wiarygodna psychologicznie konstrukcja postaci. Gdy znamy już zakończenie, wszystkie podtykane przez autorkę w ciągu opowieści przesłanki, składają nam się w spójną całość.
Warto też wspomnieć, że Jodełka opuściła opisywany dotąd Poznań, przenosząc akcję swojej najnowszej powieści do swoich rodzinnych Siedlec i nad Bug. A w tej malowniczej scenerii czekają na nas szeptuchy, gęsty las, rwąca rzeka i skrywająca się wśród nich tajemnica.
Gatunkowo Jodełka w Kryminalistce nawiązuje nie tylko do kryminału czy thrillera, ale także do romansu. A odważne sceny erotyczne przypominają te, które wychodzą spod pióra Gai Grzegorzewskiej. Ta zresztą rekomenduje powieść Jodełki z okładki książki, mówiąc, iż Kryminalistka zwodzi i uwodzi. Pozwólcie, tak jak ja, uwieść się pasjonującej prozie i zwieść misternie skonstruowanej fabule. Nie pożałujecie.
Joanna Jodełka
Kryminalistka
Świat Książki
Warszawa, 2015
319 s.
