Spotykają się Rosjanin i Polak. Pierwszy to były oficer wywiadu wojskowego GRU i ceniony pisarz. Ten drugi to kontrowersyjny publicysta historyczny. Na szczery i nietuzinkowy wykład o skomplikowanych, dawnych i obecnych, losach naszego wschodniego sąsiada, zapraszają Wiktor Suworow i Piotr Zychowicz.
Nowe wydanie Alfabetu powstało specjalnie dla polskich czytelników. Pierwsza część książki to leksykon kilkudziesięciu postaci, które zmieniły losy Rosji, Europy i świata. Druga to obszerny wywiad, który z rosyjskim autorem przeprowadził Piotr Zychowicz.
Suworow to postać nietuzinkowa. Obecny pisarz był kiedyś czynnym oficerem radzieckiego wywiadu wojskowego GRU. Po doświadczeniach pacyfikacji praskiej wiosny `68 roku doznał iluminacji i zaczął dojrzewać do wypowiedzenia służby komunistycznemu reżimowi. W 1978 roku uciekł z rezydentury w Genewie do Wielkiej Brytanii. Mieszka tam do dziś. Wiktor Suworow to pseudonim, który renegat Władimir Bogdanowicz Riezun przybrał, by móc pisać krytyczne teksty o swoim dawnym pracodawcy. ZSRR, bolszewizmu, komunistów i wszystkiego co z nimi związane wprost nienawidzi.
W swoim Alfabecie Suworow ujmuje lekkim piórem i łatwością syntetycznego spojrzenia na zawiłe losy Rosji i Europy. Autor, niczym wytrawny gawędziarz, często posiłkuje się zabawnymi anegdotami. W dziejach narodu rosyjskiego trafnie wskazuje związki przyczynowo-skutkowe. Potrafi wypunktować odległe wydarzenia, które wciąż rzutują na sytuację społeczno-polityczną obecnej Rosji.
Przykładowo, zniszczenie przez Stalina 20 milionów rosyjskich kułaków - zamożnych i pracowitych chłopów - w latach 30. XX wieku, skutkowało tym, że w Sowietach ludzie głodowali. Brzmi znajomo w kontekście zapowiedzi Kremla ogłoszonych po wprowadzeniu embarga na żywność z Unii Europejskiej. Okazuje się, że 140-milionowy kraj rozpostarty na 17 mln km² wciąż nie potrafi się samemu wyżywić. Jego rząd obwieszcza, że ser i mleko będzie importował z odległej Argentyny i Brazylii. A jeszcze przed przymusową kolektywizacją, jak przypomina autor, Rosja była największym eksporterem żywności w Europie. Widać, priorytety ekipy prezydenta Putina są zgoła odmienne: nowe rakiety Topol-M,Buławy, no i nigdy nieprzemijające pragnienie podboju świata.
Bolszewizm to, zdaniem autora, największe nieszczęście Rosji i świata. W tej ocenie w pełni zgadza się z prezydentem Ronaldem Reaganem, który nazwał ZSRR imperium zła. Suworow bez ogródek opisuje najważniejszych przywódców, polityków, generałów Rosji czasów komunizmu jako degeneratów, sadystów, złodziei i zwyczajnych morderców.
Hasła w Alfabecie... to autorski wybór Suworowa. Chciałoby się, żeby zbiór był bardziej rozbudowany. Bogate doświadczenia i wiedza oficera radzieckich służb z pewnością pozwalają na opisanie wielu pominiętych w książce postaci.
Przy okazji omawiania kolejnych haseł autor często nawiązuje do sytuacji naszego kraju. W przystępny sposób wyłuszcza, jak dane wydarzenie lub konkretne decyzje wpływały na nasze położenie na mapie Europy. W poczet ludzi, którzy zmienili losy świata, wpisał również naszych rodaków. Dwóch pozytywnych: Józefa Piłsudskiego oraz Ryszarda Kuklińskiego, i dwa czarne charaktery: Feliksa Dzierżyńskiego i Wojciecha Jaruzelskiego.
W wieńczącej książkę obszernej rozmowie z Piotrem Zychowiczem dokonuje Suworow równie krytycznej oceny rządów w Rosji po 1991 roku. Po rozpadzie ZSRR nowe, demokratyczne władze wcale nie wprowadziły, zdaniem autora, nowej jakości. Stanowią one w prostej linii przedłużenie reżimu genseków komunistycznych. Bowiem ani Jelcyn, ani tandem Putin/Miedwiediew nie poprawili standardu życia zwykłych Rosjan. Nastąpiła grabież majątku narodowego, dzięki której uwłaszczyli się mafiozi oraz frakcje „siłowików” z dawnych i obecnych służb. Interlokutor Zychowicza wieszczy smutną wizję rozpadu Federacji. Preludium do tego stanowi ubiegłoroczna napaść na Ukrainę - aneksja Krymu oraz sianie fermentu w Doniecku i Ługańsku. Autor przewiduje, że za jakiś czas Rosji w obecnym kształcie już nie będzie na mapach. Najpierw na niepodległość wybije się Tatarstan, a potem Syberię zagarną Chińczycy. Na początku etnicznie, co już się powoli dzieje, a potem politycznie.
Na uznanie zasługuje też oprawa graficzna książki. Alfabet... wydano w twardej okładce, z obwolutą. Każde hasło alfabetu opatrzono fotografią. Lektura godna polecenia.
Wiktor Suworow
Alfabet Suworowa
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań, 2014
324 s.