Marcin Kiszela w swojej najnowszej powieści demaskuje zaplecze showbiznesu. Przekonuje, że sama działalność artystyczna to zdecydowanie za mało. By pojawili się fani, sława i idące za nią pieniądze, potrzebne są emocje. Jeśli ich nie ma – należy je stworzyć i nieustannie podsycać. „Reputacja” to literacka wizja tego, co może się stać, gdy „specjaliści od śpiewu i mas” na moment tracą kontrolę nad sztucznie kreowanym wizerunkiem.
To pierwsza powieść autora sygnowana jako thriller psychologiczny, ale Kiszela nie jest debiutantem. Ma na swoim koncie liczne opowiadania i powieści fantastyczne, które podpisywał pseudonimem Dawid Kain. Jest również tłumaczem (przełożył na język polski między innymi kryminał „Czarne sekundy” Norweżki Karin Fossum) i scenarzystą gier komputerowych.
W „Reputacji” poznajemy Milenę Bilkiewicz vel Milkę, gwiazdę poprocka, a także influencerkę, której klipy w serwisie Youtube mają po kilka milionów wyświetleń. Milka skandalizuje, jest wulgarna, epatuje nagością, wywołując nawet poruszenie wśród członków Episkopatu. Ma liczne grono wiernych fanów, obserwujących i żywo komentujących jej medialne wyczyny.
Protagonistkę poznajemy poprzez relacje jej współpracowników, bowiem celebrytka dysponuje sztabem ekspertów kształtujących jej image. Opowiada o niej między innymi Alicja, specjalistka od zarządzania tytułową reputacją, która dla niej wydaje się cenniejsza niż zdrowie czy życie. Alicja kontroluje to, co odbiorcy twórczości artystki będą myśleć.
Okazją do przetestowania umiejętności zarządzania sytuacją kryzysową staje się zniknięcie piosenkarki. Milka odpoczywa w swojej rezydencji w podkrakowskiej Krowodrzy, gdy nagle przepada bez wieści. Nie zdołał jej upilnować nawet etatowy wykidajło Seba, eksgwiazda zawodów MMA. Współpracownicy zastanawiają się, co się stało. Milka została porwana? Czy to kolejny wybryk rozkapryszonej gwiazdki? Ustawka, by wzmóc zainteresowanie publiki? Grozi jej niebezpieczeństwo?
Wątpliwości potęgują się z chwilą, gdy współpracownicy Mileny rezygnują z angażowania policji. Co chcą ukryć? Czy boją się, że przy okazji upublicznienia sprawy, z szafy Bilkiewicz mogłoby wypaść parę trupów? Albo światło dzienne ujrzałyby fakty obciążające ich samych?
W drugim wątku poznajemy Szymona, który jest testerem gier komputerowych. Bohater odbiega od stereotypowego wyobrażenia o tej profesji. Nie jest typowym nerdem. Ma poważne problemy psychiczne i, jak sam konstatuje: „wielu próbowało go naprawić, na NFZ i prywatnie, bez rezultatów”. Szymon coraz głębiej osuwa się w dezorientację i beznadzieję.
Z każdą kolejną stroną tężeje klimat dekonstrukcji i wyłania się też spoiwo łączące oba wątki. Dość szybko można dociec, jak połączą się losy Szymona i Mileny, co może u osób skupionych na rozgryzaniu zagadki wywołać rozczarowanie. Zaś samo zakończenie jest iście wybuchowe.
Kiszela przekonująco odmalowuje sylwetkę współczesnej gwiazdy popkulturowej, która traci życie prywatne w służbie mediom społecznościowym. Autor sięga po specyficzny dla świata wirtualnego język: following (czyli obserwowanie czyjegoś konta), komcionauci (czyli kompulsywnie komentujący fani), czy bindżowanie (nałogowe oglądanie) seriali. Takie wejście do celebryckiej kuchni ubarwia dodatkowo pierwszoosobowa narracja: relacje, które bohaterowie zdają (śledczym? dziennikarzom? - nie jest to jasne) post factum.
Pisarz nie kryje swojego pesymistycznego nastawienia względem współczesności (o czym mówi między innymi TU) i daje temu wyraz również w tej historii. Jego bohaterowie poza tym, że borykają się z traumatycznymi doświadczeniami i brakiem równowagi psychicznej, są na wskroś antypatyczni. Nie sposób ich lubić i trudno sympatyzować ich decyzjom.
W „Reputacji” Kiszela dyskontuje doświadczenie zdobyte przy pisaniu powieści grozy. Łatwo i naturalnie przychodzi mu tworzenie gęstej i lepkiej atmosfery. Autor zarządza emocjami czytelników, skłaniając ich z początku do wyrażania podziwu dla zaradności i ambicji bohaterów. Te odczucia ustępują jednak miejsca zniesmaczeniu czy nawet obrzydzeniu nihilizmem moralnym postaci. Nasza empatia miesza się z goryczą, radość zamienia się w śmiech przez łzy. Zdarcie grubej warstwy brokatu, sztucznych uśmiechów, pozorowanego szczęścia i ogólnego dobrostanu u bohaterów Kiszeli wywołuje dojmujący dysonans u czytelnika.
Marcin Kiszela
„Reputacja”
Wydawnictwo W.A.B.
Warszawa, 2020
304 s.