„Pamiętnik karła” to drugi tom kryminalnego cyklu Siostry Raj autorstwa Joanny Jodełki. Tym razem wspomniane siostry muszą rozwiązać tajemnicę śmierci nestorki zamożnego rodu. Do pomocy w śledztwie angażują niewylewającego za kołnierz ekspolicjanta Jarotę, który próbuje swoich sił w roli prywatnego detektywa i odkrywa niechlubne sekrety rodziny Solisów.
Angelina Raj ratuje niedoszłego topielca ze stawu leżącego nieopodal jej rodzinnej willi na poznańskim Sołaczu. Siostry mieszkają tam razem ze swoją ciotką Józefiną. Nikt, włącznie z dystyngowaną seniorką, nie wierzy relacji Angeliny, bowiem powszechnie wiadomo, że akwen jest bardzo płytki i po prostu nie sposób się w nim utopić. Ale Kacper Solis, który postanowił w nim dokonać żywota, jest bardzo niskiego wzrostu. Szukając motywów niespełnionego samobójcy, Angelina pakuje się w nie lada kłopoty.
Protagonistki – Angelina i Tycjana Raj – to artystycznie usposobione dusze. Pierwsza jest charakteryzatorką teatralną, druga zajmuje się konserwacją dzieł sztuki. Ma to przełożenie na fabułę powieści, która pełna jest detali związanych z wykonywanymi przez kobiety zawodami. Zresztą sama Joanna Jodełka jest absolwentką historii sztuki, zatem wie, o czym pisze, i jednocześnie wplata fachową terminologię w sposób umiejętny i nienachalny.
Przykładem jest włączenie do intrygi kryminalnej wątku Józefa Boruwłaskiego. To postać historyczna okrzyknięta najsłynniejszym karłem osiemnastowiecznej Europy. Boruwłaski był kronikarzem, alchemikiem, wizytował na europejskich dworach, dużo podróżował. Jego losy spisane zostały w tytułowym pamiętniku, który odgrywa istotną rolę w powieści.
„Pamiętnik karła” to lekka w odbiorze historia z rozbudowanym wątkiem obyczajowym i kryminalną zagadką w tle. Czytelnicy nieprzepadający za okrutnymi scenami, dosadnym słownictwem czy przelewającymi się litrami krwi będą usatysfakcjonowani lekturą. Tak jak już wspomniałem, Jodełka elokwentnie i w przystępny sposób wprowadza odbiorcę w świat sztuki, literatury, teatru i malarstwa. A całość jest okraszona sporą dawką humoru.
Szczególnie rozbawił mnie opisany patent na cwanego budowlańca, co to umawia się na przeprowadzenie remontu, inkasuje zaliczkę, a potem dopadają go plagi egipskie. Kolejni członkowie jego rodziny chorują, padają jak muchy, telefon się rozładowuje, słowem – znany repertuar majstrów-oszustów. Tyle że sędziwa, choć dziarska ciotka Józefina ma niecny plan na utemperowanie niesolidnego kontrahenta. Ten wątek to też dowód na to, że Jodełka jest uważną obserwatorką rzeczywistości i potrafi wykorzystywać jej absurdy w swoich tekstach.
Choć powieść można czytać bez znajomości poprzedniego tomu serii Siostry Raj, to jednak warto dla własnej przyjemności sięgnąć także po „Córkę nieboszczyka”.
Joanna Jodełka
„Pamiętnik karła”
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań, 2021
357 s.