To była pierwsza ekranizacja powieści z panną Marple. Agatha Christie nie była zachwycona rezultatem, ale zaprzyjaźniła się za to z odtwórczynią głównej roli, Margaret Rutherford. Murder, She Said to tytuł oryginału, w tłumaczeniu na język polski najpierw brzmiał: Pociąg z Dworca Paddington, a w nowym wydaniu na DVD: Śmierć ma okna.
Fabuła
Panna Marple podczas podróży pociągiem staje się świadkiem morderstwa. Wyglądając przez okno, zauważa, że w jadącym z naprzeciwka pociągu mężczyzna dusi kobietę. Niestety nie jest w stanie dostrzec twarzy mordercy, gdyż ten ustawiony jest tyłem. Zaalarmowana przez pannę Marple policja, nie wierzy w ani jedno jej słowo, biorąc jej opowieści za wytwór rozbuchanej wyobraźni starej panny, która naczytała się kryminałów. Jane Marple nie ma więc innego wyjścia, tylko rozpocząć prywatne śledztwo. W tym celu zatrudnia się w charakterze pomocy domowej w posiadłości Ackenthorpe Hall, która leży niedaleko stacji kolejowej, a nasza detektyw-amator przekonana jest, że właśnie tam ukryto ciało zamordowanej kobiety. Za murami domostwa panna Marple spotyka cały szereg podejrzanych, a wkrótce znajduje także ciało. Od tej pory grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo.
Różnice z książkowym oryginałem
Murder, She Said powstał w oparciu o powieść Agathy Christie 4.50 z Paddington i jak to w przypadku ekranizacji często bywa, w wersji na duży ekran zmieniono kilka szczegółów. W książce to nie panna Marple jest świadkiem zbrodni w pociągu, tylko jej przyjaciółka, Elspeth McGillicuddy, która opowiada później o zdarzeniu starszej pani, a ta rusza z własnym dochodzeniem. U Christie również to nie główna bohaterka zatrudnia się jako gosposia, tylko jej młoda znajoma, Lucy Eyelesbarrow, która relacjonuje wszystkie interesujące szczegóły z życia domowników Jane Marple. W książce posiadłość, w której rozgrywa się akcja nazywa się Rutherford Hall. W filmie zmieniono jej nazwę na Ackenthorpe Hall, by nie wywoływać skojarzeń z nazwiskiem odtwórczyni głównej roli. Rodzina Ackenthorpe występująca w filmie, w książkowym pierwowzorze nosi nazwisko Crackenthorpe.
Komedia kryminalna
Reżyser Murder, She Said George Pollock i scenarzyści filmu David Pursall, Jack Seddon oraz David D. Osborn posunęli się nie tylko do zmiany tych kilku szczegółów. Przemienili zatrważającą, mroczną powieść, jaką jest 4.50 z Paddington w komedię kryminalną. W ekranizacji znajdziemy mnóstwo filmowych gagów, które podają nam pannę Marple na talerzu w sosie słodko-ostrym, bo napięcia tu jednak nie brakuje. A fizjonomia Margaret Rutherford, rubaszna, nieco otyła i ociężała, doskonale wpisuje się w tę konwencję. Choć tak daleka jest od zamysłu autorki, wedle którego panna Marple była wiotką, kruchą starszą panią o przenikliwych, błękitnych oczach i starannym acz staromodnym ubraniu.
Tytuł
Polskie tłumaczenia amerykańskich czy brytyjskich filmów nie raz przyprawiają o zawrót głowy, bynajmniej nie z zachwytu. Wspomnijmy chociażby takie perełki jak Dirty Dancing – Wirujący seks czy Die Hard – Szklana pułapka. Na internetowych forach czytelnicy i widzowie protestują przeciwko drugiej polskiej wersji tytułu - Śmierć ma okna. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście brzmi ona idiotycznie. Jednak po głębszej analizie okazuje się, że jest w tym jakiś zamysł. Panna Marple, jadąc pociągiem, czyta powieść pod tytułem Death has windows, czyli Śmierć ma okna właśnie. A do tego bohaterka przez okno zauważa morderstwo. Tym razem nie można więc tłumaczom odmówić logicznego myślenia.
Aktorzy
Margaret Rutherford zagrała w sumie w czterech ekranizacjach przygód panny Marple. Prócz Murder, She Said były jeszcze:
- Murder at the Gallop, czyli Morderstwo w hotelu Gallop, które powstało na podstawie opowiadań z Herkulesem Poirot w roli głównej pod tytułem Po pogrzebie.
- Murder Most Foul - w polskim tłumaczeniu - Morderstwo najgorszego sortu, takżena podstawie powieści z Poirot – Pani McGinty nie żyje.
- Murder Ahoy, czyli Ahoj, zbrodnio – nie odnoszące się do żadnej z powieści Agathy Christie.
Co ciekawe, w Murder, She Siad zagrały dwie panny Marple, a raczej dwie odtwórczynie tej postaci. Obok Margaret Rutherford wystąpiła tam również Joan Hickson w roli Pani Kidder. Hickson w późniejszych latach wielokrotnie wcielała się w starą pannę z St. Mary Mead, wyglądem już o wiele bardziej przypominając książkowy pierwowzór.
Jest jeszcze jeden smaczek pierwszego w historii filmu o pannie Jane Marple. Przyjaciela starszej pani, pana Stringera, który pomaga jej rozwikływać zagadkę, gra mąż Margaret Rutherford, Stringer Davis.
Zachęcam do obejrzenia tej czarno-białej kryminalnej komedii, jak i do uważnego spoglądania przez okno...