To już drugie spotkanie z mieszkańcami Fjällbacki - malutkiej, nadmorskiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji. W tej rybackiej osadzie, z której zresztą pochodzi Camilla Läckberg, dzieją się rzeczy sensacyjne i krwawe.
Jest upalne lato 2003 roku. W Wąwozie Królewskim znaleziono zamordowaną dziewczynę, a pod jej ciałem szkielety dwóch nastolatek, które dwadzieścia cztery lata wcześniej zniknęły w tajemniczych okolicznościach. Wszystkie trzy zdają się być ofiarami tego samego, seryjnego już zabójcy. Dlaczego powrócił po latach? Patrik Hedström musi przerwać urlop i rozwiązać zagadkę z przeszłości.
W sprawę uwikłana jest od dawna zwaśniona ze sobą rodzina Hultów. Nieżyjący już nestor rodu był znanym w okolicy kaznodzieją, przywódcą ruchu religijnego. Twierdził on, że poprzez dotyk potrafi uzdrawiać chorych. Pozostawił po sobie ogromny majątek i skłóconych potomków, z których każdy kryje jakiś sekret i niewątpliwie ma coś na sumieniu. Jaki Hultowie mogą mieć związek z odkrytymi morderstwami?
Wkrótce zgłoszone zostaje zaginięcie kolejnej nastolatki, a Patrik i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede rozpoczynają walkę z czasem. Czy uda im się odkryć tożsamość mordercy, zanim wydarzy się następna tragedia?
W pierwszej części, liczącej już sobie osiem tomów, sagi z Fjällbacki główną bohaterką była Erika Falck, pisarka, która po śmierci rodziców zamieszkała w ich nadmorskim domu. W Kaznodziei, choć bardzo by chciała, nie może brać udziału w śledztwie, gdyż jest w ósmym miesiącu ciąży. Pierwsze skrzypce gra tym razem jej partner, Patrick. W tym czasie Erika głównie nudzi się w domu lub nieudolnie próbuje pozbyć się namolnych gości. I znów zamartwia się kłopotami swojej siostry, Anny.
A omija ją wiele. Śledztwo co rusz skręca z obranego kursu, za każdym zakrętem wyskakują nowe niespodzianki. Policjanci, a czytelnik razem z nimi, gubią się w tropach, rozpaczliwie próbując namierzyć psychopatycznego mordercę. Läckberg, co chwila przerywając wątki w najbardziej interesujących momentach, po mistrzowsku stopniuje napięcie. Ku wielkiej irytacji i przy jeszcze bardziej wzmożonej ciekawości odbiorców.
Na finiszu można wprawdzie się już domyśleć rozwiązania, jednak nie umniejsza to przyjemności z lektury do ostatniej strony. Bo książka Läckberg to nie tylko kryminał, ale i w tym samym stopniu powieść obyczajowa. Autorka stworzyła wyraziste postacie i doskonale opisała relacje mieszkańców małej osady, gdzie każdy zna każdego.
Co wyróżnia kryminały szwedzkiej pisarki z natłoku przedstawicieli tego gatunku, to postać Patrika Hedströma. Nareszcie mamy do czynienia z sympatycznym policjantem! Żaden z niego alkoholik ani dziwkarz. Dba o najbliższych i w ogóle taki z niego miły, porządny gość.
Mimo brutalnych morderstw, o których w końcu są powieści Läckberg, książki emanują przyjazną atmosferą, a czytelnik wraz z kolejną częścią sagi wraca do Fjällbacki jak do starych, dobrych znajomych, u których zawsze można liczyć na odrobinę sensacyjnych wydarzeń.
Camilla Läckberg
Kaznodzieja
przeł. Inga Sawicka
Czarna Owca
Warszawa, 2012
437 s.