Nie gaś światła to już trzecia powieść francuskiego mistrza kryminału, Bernarda Miniera, która będzie miała swoją premierę 23 września, a ukaże się nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Poprzednie tomy z komendantem Martinem Servazem w roli głównej to Bielszy odcień śmierci i Krąg.
W wigilijny wieczór Christine Steinmayer, znana dziennikarka radiowa, wybiera się na pierwsze spotkanie z rodzicami narzeczonego. Przed wyjazdem znajduje w swojej skrzynce na listy osobliwy list. Jest to anonim, w którym ktoś informuje ją, że zamierza popełnić samobójstwo. Pomyłka? Niewczesny żart?
Wokół kobiety zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Ktoś próbuje ją zaszczuć, odizolować od otoczenia, doprowadzić do obłędu. W tym samym czasie komendant Martin Servaz, który po traumatycznych przejściach przebywa w ośrodku dla policjantów w depresji, także otrzymuje niezwykłą przesyłkę: magnetyczny klucz do hotelowego pokoju i bilecik z datą i godziną spotkania. Perspektywa nowego śledztwa wyrywa policjanta z letargu. Czy coś łączy te dwa wątki?
Najnowsza powieść Bernarda Miniera to opera w trzech aktach. Dyskretny dyrygent buduje tempo, krok po kroku prowadząc czytelnika w sam środek piekła psychologicznych manipulacji i do samego końca toczy z nim pełną napięcia grę.
Bernard Minier jest laureatem wielu konkursów na opowiadania. Zadebiutował powieścią Bielszy odcień śmierci. (mat.wyd.)
Wywiad z Bernardem Minierem możecie przeczytać tutaj.