21 września o godzinie 12:00 w sali tortur Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie miał miejsce briefing prasowy, w czasie którego pisarz Marek Krajewski został poddany badaniu wariografem. Przeprowadził je Jacek Bieńkuński, najlepszy specjalista w tej dziedzinie w Polsce, wieloletni współpracownik organów ścigania (zarówno wojskowych, jak i cywilnych, w tym słynnego krakowskiego Archiwum X).
Panie Marku, czy zamordował Pan kiedyś człowieka?
Badania wykazały, że choć Marek Krajewski nigdy nie popełnił morderstwa, to w szczególnej sytuacji byłby to tego zdolny oraz że miał okazję poznać w swoim życiu zarówno zabójcę, jak i przedstawiciela organów ścigania. Został potwierdzony fakt, że pisarz widział w swoim życiu ludzkie zwłoki, lecz nie zrobiły na nim większego wrażenia. Autor przyznał także, że obawia się, iż jego książki mogą zainspirować jakiegoś psychopatę.
Czy można zabić niewinnych?
Co jednak najważniejsze, badania potwierdziły, że autor „Areny Szczurów” zgadza się z przedstawioną w swojej książce tezą, że dla ocalenia własnego życia można zabić niewinne osoby.
Akcja książki dzieje się w Darłowie, w roku 1948, gdzie w tajemniczych okolicznościach zmarły dwie prostytutki. Przyczyną śmierci było pogryzienie i wynikłe z tego zakażenie. Do tej małej nadmorskiej miejscowości trafia ukrywający się przed UB-ecją komisarz Edward Popielski. Choć wie, że dla własnego dobra powinien wieść spokojne życie i nie zwracać na siebie uwagi, to w obliczu tak potwornej zbrodni, nie jest wstanie siedzieć bezczynie.
„Arena szczurów to najmroczniejszy i najbardziej sensacyjny z serii kryminałów o Popielskim. Mój bohater zostaje poddany ekstremalnym torturom i presji, myśli o samobójstwie” – stwierdził autor.
Akcja dzieje się w roku 1948. W tajemniczych okolicznościach giną dwie prostytutki. Jak wykazuje sekcja, przyczyną śmierci jest pogryzienie i wynikłego z tego zakażenia. W tym czasie do Darłowa trafia ukrywający się przed UB-ecją komisarz Edward Popielski. Choć wie, że dla własnego dobra powinien wieść spokojne życie i nie zwracać na siebie uwagi, to w obliczu tak potwornej zbrodni, nie jest wstanie siedzieć bezczynie.
"Arena Szczurów" jest ostatnim tomem cyklu o Popielskim. Ten lwowski policjant w okresie II Rzeczypospolitej prowadził śledztwa na terenie Galicji, podczas wojny służył w AK (pod pseudonimem „Cyklop”), a po jej zakończeniu przeniósł się do Wrocławia. Dzięki najnowszej powieści Marka Krajewskiego po raz pierwszy poznajemy tajemnicę dotyczącą jego tragicznych losów tuż po wojnie. (mat.wyd.)