Tabloid otwiera serię kryminałów non fiction wydawnictwa Agora, sygnowaną jako Prawdziwe zbrodnie. Autorami pierwszej części są dwaj dziennikarze Gazety Wyborczej: Piotr Głuchowski (także autor kryminałów) i Marcin Kowalski.
Książka opowiada historię dramatu rodziny Mrugałów z Buska Zdroju. Rodzinna tragedia rozegrała się w kilku aktach. Punktem wyjścia było zagadkowe morderstwo właściciela kantoru wymiany walut, Krzysztofa Mrugały. W 2004 roku przedsiębiorca został zastrzelony przed swoją luksusową willą. Po sprawcach ślad zaginął. Jak i po sporej ilości gotówki, która zniknęła z samochodu ofiary. Policja wespół z prokuraturą przyjęły wersję o zabójstwie na zlecenie. Wedle śledczych wyrok na Mrugałę wydała jego żona.
Tu rozpoczyna się kolejna część historii, skupiająca się na walce w obronie dobrego imienia matki i o zwolnienie jej z aresztu, jaką rozpoczęły jej córki. Wątpliwości co do winy kobiety nie miała prasa brukowa. Super Express zamieścił artykuł o niepozostawiającym żadnych złudzeń tytule: By zdobyć dom, kazała zamordować swojego męża. Przeciwko rodzinie stanął nie tylko wymiar sprawiedliwości i tabloidy, ale i lokalna społeczność Buska Zdroju, która skazała Mrugałówny na infamię. Jak sprawa się zakończyła? Przeczytajcie sami.
Jednak ta opowieść ma jeszcze drugie dno. Tabloid opisuje koszmar rodziny, która z zewnątrz wygląda na szczęśliwą i żyjącą nad wyraz dostatnio. Wszak Mrugałowie zdobyli swój majątek na początku lat 90., kiedy co bardziej przedsiębiorczy rodacy zbijali fortuny z tygodnia na tydzień. Lecz to, co kryje się za murami luksusowych rezydencji, boleśnie kontrastuje tutaj ze stworzonym na użytek społeczeństwa wizerunkiem.
Książka Głuchowskiego i Kowalskiego jest także przyczynkiem do historiografii prasy brukowej w Polsce. Autorzy, w oparciu o relacje Grzegorza Lindenberga, założyciela i długoletniego redaktora Super Expressu, przybliżyli metodykę pracy redakcji tabloidów. Szczególnie wymowny jest fakt istnienia tam działów, które zajmują się tworzeniem całkowicie zmyślonych newsów. W S.E. nosi on jakże uroczą nazwę: „Tematy z Dupy Wzięte”. Owocem radosnej twórczości pracujących tam „dziennikarzy” są doniesienia alarmujące opinie publiczną o jeziorze pełnym wódki czy wielorybie pływającym w Wiśle.
Lektura Tabloidu przykuwa uwagę czytelnika już od pierwszych stron. Autorzy stopniowo odsłaniają kolejne akty rodzinnej tragedii. Miarowo dawkują emocje. Wnikliwie opisują tło sytuacji, w których znaleźli się ich bohaterowie. Trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Wartym docenienia jest też dystans autorów do przedstawianej historii. Choć wiadomo, kto tutaj jest ofiarą, a kto katem, Głuchowski i Kowalski pozostają w roli stojących z boku obserwatorów. Rzetelnie zbierają świadectwa wszystkich stron konfliktu: rodziny, organów ścigania i redakcji Super Expressu. A potem omawiają je rzeczowo, abstrahując od skrajnych emocji, których w tej sprawie jest mnóstwo.
Mała uwaga do autorów i redaktora - Chrzanów nie jest śląskim miastem. Nie leży nawet w województwie śląskim.
Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski
Tabloid. Śmierć w tytule
Agora
Warszawa, 2015
336 s.