Pierre Lemaitre to nie tylko znakomity twórca kryminałów z zaskakującą, doskonale przemyślaną fabułą, ale przede wszystkim wybitny pisarz w ogóle, laureat Nagrody Goncourtów. Ofiara to druga w Polsce wydana powieść z serii o inspektorze Verhoevenie. Niezwykły to bohater, niezwykła powieść, bo i autor niezwykły.
Camille Verhoeven ma nieco ponad metr czterdzieści wzrostu i to determinuje całe jego dorosłe życie. Trudno być poważanym gliną przy takim mankamencie. Mimo to Camille zyskał sobie respekt jako zdolny, obdarzony intuicją policjant. Jego kariera jest jednak zagrożona.
Odkąd zamordowano żonę Verhoevena, inspektor spisał swoje życie osobiste na straty. Jednak pojawiła się w jego życiu Anne, Camille znów się zakochał. Nic więc dziwnego, że kiedy bandyta obrabowujący sklep jubilerski skatował Anne, która stała się przypadkowym świadkiem zajścia, Verhoeven ruszył na odsiecz. Podstępem przejął prowadzenie śledztwa, złamał wszelkie możliwe zasady, naraził się przełożonym i...wpadł w zastawioną na siebie pułapkę. Powrócą zmory przeszłości Verhoevena, wrogowie sprzed lat, a sam inspektor będzie musiał poświęcić wiele, by odzyskać spokój.
Akcja powieści obejmuje zaledwie trzy dni. Każda minuta jest tu jednak wypełniona, tykający zegar nie pozwala odetchnąć czytelnikowi ani na chwilę. Już pierwsza scena napadu z jednej strony ciągnie się w nieskończoność, a jednocześnie przykuwa do krzesła – czy na czym tam czytelnik właśnie zasiadł – i nie pozwala wstać w zasadzie do ostatniej, rozstrzygającej karty powieści.
Pisana w pierwszej osobie opowieść jest lapidarna, dosadna, pełna trafiających w sedno spostrzeżeń. Lemaitre osiąga językowe mistrzostwo. Kryminał jako gatunek jest dla niego środkiem, a nie celem, służy mu do zaprezentowania pisarskiego kunsztu.
Bohaterowie, na czele z Verhoevenem, są wyraziści, każdy ma zapadającą w pamięć szczególną cechę – ten karzełek, tamten skąpiec, ten elegancik, a tamten kolekcjoner żon. Każdy z nich jest przy tym wiarygodny, ale nie pozwala czytelnikowi o sobie zapomnieć w gąszczu innych postaci.
Do tego precyzyjnie skonstruowana intryga, gdzie nic nie jest tym, czym się nam początkowo wydawało być. Bohaterowie postępują nieszablonowo, trudno przewidzieć ich działania. Autor spreparował dla czytelnika kilka niespodzianek, choć uczciwie zostawił tu i ówdzie ślady prowadzące do rozwiązania zagadki.
Lektura powieści Pierre'a Lemaitre'a to uczta. Już we wrześniu ukaże się Do zobaczenia w niebie, książka nagrodzona Nagrodą Goncourtów. Mam też nadzieję, że pozostałe tomy o Verhoevenie także zostaną wydane w Polsce.
Czytajcie Lemaitre'a, bo to nie tylko kryminalny majstersztyk!
Pierre Lemaitre
Ofiara
przeł. Joanna Polachowska
Muza
Warszawa, 2014
349 s.