.jpg#joomlaImage://local-images/slider-top/przyszedł_list_z_Monachium_1200x400_kawiarenka_kryminalna (2).jpg?width=1200&height=400 "Hakan Nesser, Przyszedł list z Monachium")
Pochodzące ze Szwecji siostry, Camilla Grebe i Åsa Träff napisały razem thriller psychologiczny Spokój duszy, który jest ich debiutancką, a zarazem pierwszą z serii powieścią o przygodach psychoterapeutki Siri. Tym łatwiej autorkom było zachować wiarygodność przedstawionego świata, że Åsa Träff sama prowadzi w Sztokholmie poradnię psychologiczną.
Trzydziestokilkuletnia Siri jest psychologiem i na co dzień zajmuje się problemami innych, choć kiedy czytelnik ją poznaje, szybko dochodzi do wniosku, że to raczej główna bohaterka takiej specjalistycznej pomocy potrzebuje. Niepewna, zagubiona, wciąż nie może sobie poradzić ze stratą męża, który umarł rok wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach. Siri mieszka w małym domku położonym w malowniczym rejonie tuż nad morzem, jednak na zupełnym odludziu.
Czas biegnie dla Siri monotonnie pomiędzy pracą a powrotami do pustego, ciemnego domu i radzeniem sobie z każdą kolejną chwilą. Do czasu. Najpierw Siri odkrywa, że ktoś ją obserwuje. Potem niedaleko jej domu zostaje znaleziona zamordowana pacjentka Siri. Kobieta zostawiła list, który jeszcze bardziej wyprowadzi Siri z równowagi. Kto czyha na życie pani psycholog? Kto jej tak bardzo nienawidzi? Tropów autorki podsuwają kilka, a zakończenie i tak zaskakuje.
Dużym atutem powieści Grebe i Träff jest realistyczne odtworzenie środowiska, w jakim poruszają się na co dzień psycholodzy i psychoterapeuci. Autorki zadbały też o rzetelne rysy psychologiczne swoich postaci. Niemniej jednak główna bohaterka Siri jest irytująca dla mniej wyrozumiałego czytelnika.
Akcja powieści toczy się niespiesznie, sesje psychoterapeutyczne Siri i jej pacjentów opisane są drobiazgowo. I w tym powolnym toku fabuły pojawiają się drobne rysy – pewnego razu w domu Siri psuje się światło. Innym razem bohaterka dostaje pocztą własne zdjęcie z napisem widzę cię. Niby niewiele, ale strach chwyta za gardło.
Spokój duszy nie jest klasycznym kryminałem skandynawskim, nie jest też klasycznym kryminałem w ogóle. Komu przypadnie do gustu? Z pewnością wielbicielom pogłębionej analizy psychologicznej bohaterów kryminalnych. Także tym, którzy doceniają uroki powolnej narracji, której ospałość przeraża czasem bardziej niż największe efekty specjalne w literaturze sensacyjnej.
Camilla Grebe, Åsa Träff
Spokój duszy
przeł. Inga Sawicka
Rebis
Poznań, 2013
370 s.
